Liście opadły, ogródek spakowany leży w piwniczce, znaczy się, że koniec lata był już dawno, a za chwilę skończy się jesień, i zacznie się zima...Zima, za którą nie przepadam, bo zima jest fajna gdy mieszka się w górach ... w mieście zima jest fajna tylko w weekendy, gdy nie musisz odśnieżać na czas auta, gdy Ci się nie spieszysz i gdy możesz w ciągu dnia iść na sanki do lasu :)
ale są plusy ZIMY pomimo, że panuje w niej temperatura ujemna, w zimowe wieczory można knuć, snuć i planować co na wiosnę, co na lato....